Wednesday 29 May 2013

Welcome to Swanage & Corfe Castle


Kochani w poniedziałek wybraliśmy się to malowniczego miasteczka, którym jest Swanage. Jest to miasto położone nad kanałem La Manche, które posiada niewielki port. Pogoda była słoneczna, a woda lazurowa. Czego chcieć więcej. Przeszliśmy wzdłuż piaszczystej plaży,a następnie udaliśmy się do centrum miasteczna. Zjedliśmy typowo, angielski lunch, fish & chips i posiedzieliśmy na plaży. Widoki były tak zniewalające, że szkoda było stamtąd wyżejdżać. Na szczęście, nasza podróż jeszcze się nie zakończyła. W drugiej kolejności wybraliśmy się do Corfe Castle. Jest to malownicza wioska, gdzie domy wykonane są z cudownego, beżowego kamienia. Owa wioska otacza wzniesienie, na którym znajdują się ruiny zamku. Na zamku można było poczuć smak historii oraz... przepysznych, śmietankowych lodów :)
Wybrałam ubrania w których, zwyczajnie było mi wygodnie spacerować przez cały dzień. Denim look przełamuje, jasnoróżowa koszulka z bardzo adekwatnym, co do naszej eskapady, hasłem. Na stopach wygodne, sportowe trampki, a na ramieniu mała torebeczka, idealna na kilka niezbędnych rzeczy. Biżuteria w przewadze perłowa, plus wykonana z muszli bransoletka, która jest pamiątką z wakacji. Możecie dostrzec na moim palcu czarny pierścionek. To prezent od mojego Mr. - pierścionek zmieniający kolor, kupiony w tamtejszym muzeum. Mała rzecz, a daje tyle radości. Pamiętajcie, że liczą się drobiazgi!
P.S. Jak na koszulce: COLLECT MOMENTS NOT THINGS!

SHIRT: Primark
TOP, JEANS: Stradivarius
SHOES: Lee Cooper
WATCH: Sekonda
BAG, PEARL BRACELETS: New Look

No comments:

Post a Comment